Ksawery bawi się w Europie w najlepsze. Wiatr wieje strasznie nawet tu na wschodzie Polski. Do tego zamiecie śnieżne nie ułatwiają nam życia. Ja szczerze mówiąc nie zamierzam się ruszać z domu, chyba że będę musiała. Huragan raczej nie zwieje starego dachu kamienicy, w której mieszkam. Celowo nie używam lansowanej przez media nazwy "orkan". Ksawery jest huraganem, zgodnie z definicją. Nie jest może tak silny jak huragany nękające wybrzeże USA, ale nadal zachowuje cechy huraganu. To głupie, że media używają nazwy "orkan", które odnosi się do konkretnego zjawiska pogodowego w konkretnej części świata. Jestem ciekawa czy choć część dziennikarzy zajrzała do słownika wyrazów obcych, albo encyklopedii.
Nie raz słyszę, że nie da się czegoś zrobić bez pieniędzy. Ludzie mówią, że nie robią czegoś, bo ich na to nie stać. Widzą tylko przeszkody: nie nauczę się fotografii, bo nie stać mnie na kurs; nie ćwiczę, bo mnie nie stać na trenera, ani na siłownię; nie rozwijam się, bo szkolenia są drogie, no i to strata pieniędzy. Wymówki na każdym kroku. Zwykle komentarze tego typu zostawiają internauci pod filmami, artykułami i grafikami zachęcającymi do zmiany w życiu. Z jednej strony chcą coś zmienić więc obserwują tych co coś zmienili, ale ciągle mają wymówkę, że "normalnego człowieka na to nie stać" i wyliczają im ile to musiało kosztować jak choćby pod jednym z ostatnich filmów Pauliny z Mówiąc Inaczej... To prawda. Wiedza jest droga, rozwój osobisty też. Wynajęcie trenera, zapisanie się na siłownię, czy na kurs, zakup książki to wszystko kosztuje. Nie każdego na to stać. Mnie w tej chwili też nie stać, mam inne wydatki. Zarobię pieniądze to zainwestuje w kolejny kurs, karnet n...
Komentarze
Prześlij komentarz